piątek, 28 września 2007

ja bardzo lubie byc u kogos na raczkach tym razem wypadlo na wujka, wszyscy inni mieli mnie chyba troszke dosyc bo troszke rozrabialem...

i fajnie u niego bylo bo mozna bylo na brzuszku wygodnie posiedziec

bardzo ciekawa rozmowa sie toczyla i bacznie sie przysluchiwalem

i pozniej sam chcialem zabrac glos, no co, ja tez mam chyba cos do powiedzenia, nie
Posted by Picasa

Brak komentarzy: